Jak to się wszystko zaczęło…

Kilka lat temu na przełomie czerwca, nie daleko naszego miejsca zamieszkania wprowadziła się pewna rodzina.
Okazało się, że w tej rodzinie jest chłopak w moim wieku. Postanowiłem się z nim zapoznać. Więc pewnego popołudnia, gdy siedział na ławce na placu zabaw, podszedłem do niego i zacząłem z nim rozmawiać.
-Cześć! Jestem Dawid.
-Cześć! Ja nazywam się MiłoszSNAP_20210519-145151.- odpowiedział
-Czy masz może ochotę na przejażdżkę rowerem,
pokażę Ci okolice.-spytałem
-Tak, oczywiście, że chcę.- odpowiedział
Więc wsiadaliśmy na rowery i ruszyliśmy w drogę. Podczas przejażdżki okazało się, że mamy wspólne zainteresowania i poglądy. Taki był właśnie początek wspaniałej przyjaźni, która trwa do dzisiaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *